niedziela, 1 grudnia 2013

Asami - Czarownica

Kochani... A więc to opowiadanie,BARDZO krótkie, dla Kimiko <3 Jest krótkie, bo nigdy nie pisałam żadnej komedii i po prostu nie wiem jak się to robi :P
Mam nadzieję, że Wam się spodoba ;)

Asami poczuła na swojej twarzy czyjś jęzor. Myśląc, że to sen nawet nie zareagowała…
Język zaczął lizać ją po twarzy, co było na tyle realistyczne, by dziewczyna otworzyła oczy.
- Aaaa!- krzyknęła i gwałtownie usiadła na łóżku.- Co ty tu do cholery robisz!? – spytała swojego młodszego brata.- I czemu bachorze liżesz moją twarz?!?- wkurzona wydarła się na Toshi’ego.
- Hmmm…- zastanawiał się przez chwilę po czym z uśmiechem na twarzy powiedział- Chciałem zobaczyć jak smakuje twarz wiedźmy!-
- Ty mały…- rzuciła się na brata, który pędem zaczął uciekać do swojego pokoju.-
- Czarownica, czarownica! Radzę Ci zobaczyć się w lustrze, jeżeli nie pęknie.- zaczął się śmiać.
- Wrrrr… Jak Cię dopadnę…! – przyspieszyła, ale dwunastolatek wbiegł do swojego pokoju, zamykając za sobą drzwi, w które mocno uderzyła. Upadła na ziemię trzymając się za głowę.-Ugh…- próbując wstać nadepnęła na dywanik, który spowodował następny upadek. Nie wytrzymała i wyrzuciła z siebie wiązankę przekleństw. – A niech Cię Toshi!! ZABIJE CIĘ!- w tym momencie otworzyły się drzwi, które spowodowały następny atak bólu, ale tym razem w krzyżu. Asami zwinęła się w kłębek próbując nie płakać.
- Jeeez. Mi? Wszystko okey? – spytał czyjś głos. Nastolatka rozpoznała w nim głos swojej przyjaciółki Kyoko.
- T-tak… - wyjąkała.- Woda.. Woda! Jest w lodówce…  
-Ach! – szesnastolatka szybko podbiegła do lodówki po czym pochyliła się nad dziewczyną. – Dzięki Mi! Zawsze wiesz czego mi potrzeba- wypiła wodę i spytała- Nie zdążyłam zjeść w domu śniadania. Masz może cos do żarcia?
Asami wstała po czym spojrzała swojej rówieśniczce w oczy. Patrzyła i patrzyła póki ta nie mogła już znieść jej wzroku.  Co zadziwiające stało się to dość szybko. Kyoko również odsunęła się od niej na dość dużą odległość. Poprawiła swoje różowe włosy, które opadały jej na oczy  i podeszła do niej, jednak ta się cofnęła.
- Kyoko?- spytała- O co chodzi? Czemu się cofasz?
- Asami… jakby to powiedzieć… - podeszła do niej.-Teraz wyglądasz jak czarownica.. I tak właściwie…- polizała ją po twarzy- Zawsze chciałam sprawdzić jak smakuje czarownica.
- WYJDŹ STĄD!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz